Płodowy Zespół Alkoholowy – FAS
Coraz więcej agencji PR przysyła do mnie swoje materiały prasowe związane z branżą medyczną, farmaceutyczną i „okołodzieciową”. Ponieważ na blogach nie umieszczam materiałów informacyjnych z reklamą w ich treści (blog nie jest darmową tubą reklamową), stąd też nigdy nie opublikowałam takiego materiału.
Dzisiaj drobny wyjątek od reguły. Materiał pochodzi od Kompanii Piwowarskiej i wyjaśnia czym jest FAS. Akurat o tym warto często przypominać. Korzystam z fragmentów.
A o co chodzi?
9 września obchodzony jest Światowy Dzień FAS – to dobra okazja, by przypomnieć, czym jest Płodowy Zespół Alkoholowy. Jednak kobiety w ciąży o konsekwencjach picia alkoholu powinny pamiętać całe 9 miesięcy. Właśnie dlatego dokładnie rok temu branża piwowarska wprowadziła dobrowolny znak odpowiedzialnościowy „W ciąży nie piję alkoholu” na opakowaniach swoich produktów, w reklamie oraz na materiałach promocyjnych. Jak pokazują dane grupy SABMiller, znajomość tego oznaczenia w Polsce jest największa wśród wszystkich krajów europejskich.
Płodowy Zespół Alkoholowy (FAS) to szereg anomalii genetycznych i wad wrodzonych, widocznych u dzieci, których matki są uzależnione od alkoholu lub go nadużywają. Te anomalie to między innymi zahamowanie wzrostu w okresie płodowym i noworodkowym, zniekształcenia twarzy oraz nieprawidłowy rozwój ośrodkowego układu nerwowego. Trzeba również pamiętać, że u dzieci, które w okresie płodowym były narażone na działanie alkoholu, występuje wiele problemów behawioralnych i fizycznych, nawet jeżeli nie wskazano wszystkich objawów pozwalających na stwierdzenie u nich alkoholowego zespołu płodowego (FAS). Są to problemy z koncentracją, zaburzenia motoryczne, problemy kognitywne, które mogą być odczuwalne przez całe życie.
Szacuje się, że w Polsce rocznie FAS wykrywane jest u ok. 900 noworodków rocznie, natomiast u dziesięciokrotnie większej liczby dzieci stwierdza się występowanie niektórych jego objawów. Matki zwykle nie przyznają się do picia w czasie ciąży, a mała ilość alkoholu jest trudna do wykrycia w badaniach biochemicznych, dlatego dane podawane przez lekarzy mają charakter szacunkowy.
Kampanii towarzyszy też ulotka oraz strona abcalkoholu.pl
Nie mogę w to uwierzyć, pewnych przyzwyczajeń ludzie sami się wyrzekają.
Słyszałam o przypadkach kiedy w domu palaczy, przestali palić praktycznie wszyscy z dnia na dzień. – bo jedna z kobiet mieszkających w domu zaszła w ciążę Odpowiedzialność bierze górę, panowie mówili -to nie palimy. Skoro dziecko urodzi się, to nie może nawet po porodzie mieszkać w chmurze dymu.
A kobieta w ciąży niosąc w sobie życie, musi się napić ? LUDZIE!
Niestety nadal trwa błędny przesąd o tej jednej lampce wina wypitej wieczorem podczas ciąży mającej za zadanie utrzymać zdrowie.
Zgadzam się, zero odpowiedzialności w takich ludziach. Nie wiem czy oni nie wierzą w szkodliwe działanie alkocholu czy po prostu ich to nie obchodzi…
Niestety Mira są ludzie i ludziska, ja również sobie nie wyobrażam jak można palić lub pić będąc w ciąży. Kiedy ja nosiłam swojego synka to mój mąż co prawda miał kilka wypadów z kumplami, ale nawet on miał na uwadze mój stan i nie pił tyle, żeby się upić, a wracał wcześniej do domu.
To nie do pomyślenia by kobiety w ciąży piły alkohol, nie wiedzą, ze wyrządzają swoim jeszcze nienarodzonym dzieciom ogromna krzywdę. Nie zdają sobie z tego sprawy, że picie alkoholu w ciąży, jest zdecydowanie najgorszą rzeczą jaka może być.
Różne w życiu przypadki widziałam.. Akoholizm to choroba i się ją leczy, noszenie dziecka pod sercem powinno być dodatkową motywacją. Co ja mówię, motywacją, definitywnym zakazem! Historie o przypadku z Anglii czytałam tu, ale nie mogę znaleźć jak się skończyła
Warto wspomnieć o roszczeniach jakie przysługują po urodzeniu tak pokrzywdzonemu dziecku, chyba świadomość w tej materii jest znikoma w naszym społeczeństwie a i praktyka uboga
pozdrawiam
Patologia mnoży się na jak bakterie, jak choroba która toczy społeczeństwo.
Przyszłe matki drinkujące w pubach, palące papierosy. Nie wiem, czy matka odpowiada tylko za swoją osobę, czy za tworzące wewnątrz siebie życie.
Skąd się to bierze? Skrajnych przypadków szukajmy w skrajnych modelach życia. Pisałem pracę na ten temat. Prostytucja jest lustrem „FAS” Gdy zatrzymałem się obok palącej prostytutki w zaawansowanej ciąży z pytaniem dlaczego pali? Odpowiedziała bez zawahania „-z gumą 200zł – jak dla ciebie.” Brak poszanowania dla własnego życia przekłada się na następne pokolenie. Niesamowicie zawiedziony, starałem się wytłumaczyć czym jest FAS – kobieta lekkich obyczajów ignorowała mnie. Dodając na koniec, gasząc papierosa o asfalt, – „to może laskę z połykiem za 100? „Byłem zmieszany. Nie sądziłem że tak można postępować. Było mi żal tej kobiety. Nienarodzonego dziecka. Urząd pomocy społecznej zajmie się sprawą tej matki. Niestety nie wiem – i to mnie ciekawi w jaki sposób urząd może podjąć działania.
Znaleźć obecnie rzeczywiście dobrego bloga nie jest takie łatwe,
więc cieszę się, że cię odnalazłem
Bardzo dobra kampania, czytelna strona i niestety szkoda, że na temat tego problemu muszą być one organizowane. Każda mama, która dba o swoje dziecko i mu na nim zależy powinna wiedzieć, że nie należy pić alkoholu w czasie ciąży, to wyrządzanie dziecku krzywdy, a najgorsze, że cały jego przyszły los leży w rękach tej matki.
Dla bezpieczeństwa dziecka wybrałem sobie żonę bez takich nałogów.
Nie potrafię zrozumieć jak kobiety w ciąży mogą pić alkohol.. nie mam pojęcia jak można być tak nieodpowiedzialnym i narażać swoje nienarodzone dziecko. Nie każda kobieta powinna być matką, takie sytuacje nie powinny mieć miejsca.
Niestety wiele także zależy od wychowania. No bo nie czarujmy się jeżeli przyszła matka od małego była wychowywana wśród osób lekkich obyczajów czy w rodzinie patologicznej no to większość przejmuje przyzwyczajenia i jest to dla nich normalne. Nie mówię, że wszyscy bo przecież niektóre matki z rodzin patologicznych potrafią być bardziej odpowiedzialne od kobiet z dobrych domów. Niestety ludzie są różni i na to nic nie poradzimy. Możemy im tłumaczyć, ale niektórym nie idzie przemówić do rozsądku. Tak było, jest i będzie zawsze.
niestety z wielu obserwacji środowiskowych wiem, że takie patologie mają miejsce, matki w dzisiejszych czasach kompletnie nie zważają na skutki jakie ich bezmyślne zachowania mogą powodować później w rozwoju maleństwa. należy z takim podejściem szczególnie młodych przyszłych matek walczyć i tłumaczyć, pokazywać i jeszcze raz tłumaczyć, że kiedy pojawia się dziecko staje się nietykalne i to nasze zadanie aby walczyć o jego jak najlepszy byt już od poczęcia!
Nie wiem skąd się wziął mit o nieszkodzącej lampce wina czy też innej małej ilości alkoholu. Alkohol to alkohol i choćby nie wiem co się działo to nie potrafię zrozumieć kobiet w ciązy myślących o swojej przyjemności a nie o swoim dziecku
Niestety, nie wszyscy zdają sobie sprawę z zagrożenia jakie sami stwarzają dla siebie oraz dziecka, które się narodzi bądź już narodziło. A lapka czerwonego wina na noc „dla zdrowia”, to zdecydowanie nie jest dobre dla zdrowia dziecka.
Bardzo dobrze, że takie akcje jak ta „W ciąży nie piję alkoholu” są propagowane. Pici alkoholu w czasie ciąży często bywa zgubne i na wszelkie możliwe sposoby trzeba uświadamiać kobiety, które zapominają o tym, że nawet niewielkie ilości alkoholu mogą poczynić poważne skutki. Sama nie pojmuję jak kobiety mogą to bagatelizować, bo po prostu woła o pomstę do nieba.
Dla mnie to jest chore jeśli kobieta w ciąży spożywa alkohol. Jeśli para decyduje się na dziecko powinni być świadomi konsekwencji. Sam byłem świadkiem jak kobieta w zaawansowanej ciąży piła alkohol, oczywiście z automatu zareagowałem a usłyszałem: „w takich małych ilościach to się nic nie dzieje” – no jak widać, dzieje się …
Dziwne, że część kobiet które są w ciąży do dziś nie zdają sobie sprawy z tego, że pijąc alkohol w ciąży narażają swoje nienarodzone jeszcze dziecko, na choroby lub nawet śmierć. Dla mnie matka, która pije w ciąży po prost jest wyrodną matką. Później właśnie występują tego typu choroby pozdrawiam i miejcie kobiety, do siebie szacunek.
W ciąży powinno się ,,myśleć za dwoje”. Określenie odmienny stan jest bardzo słuszne. Dlatego kobiety powinny pamiętać, że winko czy papierosek w tym stanie robi ogromną różnicę. Czy to naprawdę taki problem powstrzymać się na tych 9 miesięcy, skoro mogą one zaważyć na całym przyszłym życiu maleństwa? Bardzo mnie cieszy ta popularyzacja wspomnianego znaczka na alkoholach
pijąca kobieta w ciaży (paląca również) to tragedia. kompletny brak wyobraźni
Pijące matki powinny ponosić odpowiedzialność karną. Skoro kazirodztwo jest występkiem przeciwko życiu dziecka poczętego ze względu na możliwe problemy genetyczne (narażenie zdrowia dziecka), to na tej samej zasadzie chlanie w czasie ciąży powinno być kryminalizowane jako narażanie zdrowia dziecka.