Zgoda na pobranie organów do transplantacji po śmierci
* Zgodnie z ustawą transplantacyjną
komórki, tkanki i narządy mogą być pobierane ze zwłok ludzkich w celach diagnostycznych, leczniczych, naukowych i dydaktycznych
art. 4.1 ustawy o pobieraniu, przechowywaniu i przeszczepianiu komórek,tkanek i narządów
Komórki, tkanki lub narządy ze zwłok ludzkich można również pobierać podczas sekcji zwłok.
Ustawa nie przewiduje zgody na pobranie narządów czy tkanek – czy to wyrażonej za życia, czy po śmierci danej osoby – przez najbliższą osobę. Zatem aby pobrano czyjeś narządy po śmierci nie trzeba nosić żadnego „specjalnego oświadczenia woli” (choć przyznam, że ja swoje cały czas w portfelu noszę).
Jeżeli nie życzymy sobie aby po naszej śmierci pobrano komórki, tkanki czy narządy musimy wyrazić swój sprzeciw. Sprzeciw taki mogą wyrazić także małoletni, powyżej lat 16, za małoletnich oraz osoby nie posiadające pełnej zdolności do czynności prawnych sprzeciw wyraża przedstawiciel ustawowy.
Sprzeciw wyraża się w formie:
1) wpisu w centralnym rejestrze sprzeciwów na pobranie komórek, tkanek i narządów ze zwłok ludzkich;
2) oświadczenia pisemnego zaopatrzonego we własnoręczny podpis;
3) oświadczenia ustnego złożonego w obecności co najmniej dwóch świadków, pisemnie przez nich potwierdzonego
Sprzeciw może być cofnięty w każdym czasie. Sprzeciwy rejestruje się w centralnym rejestrze sprzeciwów na pobranie komórek, tkanek i narządów ze zwłok ludzkich prowadzonym przez Centrum Organizacyjno-Koordynacyjne do Spraw Transplantacji „Poltransplant”.
Należy również pamiętać, że lekarze nie mają obowiązku pytać rodziny zmarłego o zgodę na pobranie narządów. Czyni się tak ze względu na obyczaj.
Zgodę na pobranie tkanek, komórek i narządów może wydać również prokurator, w przypadku gdy zachodzi uzasadnione podejrzenie, że zgon nastąpił w wyniku czynu zabronionego stanowiącego przestępstwo, a gdy postępowanie jest prowadzone przeciwko nieletniemu – niezbędna jest zgoda sądu rodzinnego.
Pobranie narządów bez zgody prokuratora może prowadzić do wszczęcia postępowania. Tak się stało niedawno w szpitalu w Limanowie, gdzie krakowscy transplantolodzy pobrali wątrobę i nerki od 20-latka zmarłego nagle z niedotlenienia mózgu. Rodzina zawiadomiła prokuraturę podejrzewając błąd w sztuce lekarskiej, prokuratura zdecydowała zabezpieczyć ciało do sekcji (postanowienie o zabezpieczeniu zwłok do sekcji). Organy jednak pobrano. W tej chwili w sprawie toczy się śledztwo (o błąd w sztuce lekarskiej i przekroczenie uprawnień przez lekarzy).
Oprócz tego postępowania prokuratura prowadzi dwa inne, które również mają związek z tą placówką.
* Materiał z tego wpisu został wykorzystany 05.07.2012 r. w artykule Zgoda na przeszczep narządów nie zawsze oczywista, który ukazał się w Rzeczpospolitej.
Ale Oświadczenie Woli, mimo, że nie ma mocy prawnej może kształtować podejście rodziny, która w krytycznym momencie ma wątpliwości i obawy. Ja swoją kartę też noszę, a rodzina wie, na co się zgadzam 🙂
I do tego namawiam wszystkich, do rozmów! Warto poinformować bliskich czy chcemy, aby nasze narządy oddać po śmierci – bo lekarze o to pytają – chociaż nie muszą.
Witam,
Oczywiście, że może kształtować postawę rodziny, trzeba jednak wiedzieć, że zgoda rodziny do pobrania narządów po śmierci bliskiej osoby potrzebna nie jest.
Pozdrawiam.
Nie jest, ale pamiętam, że kiedyś na śląsku był taki pozew (!) o pobranie narządów po śmierci, chodziło o rogówkę i o to, że nikt rodziny nie zapytał. Nie wiem jak to się skończyło.
Lekarze mimo wszystko powinni się pytać rodziny. W końcu to ich bliski. Sama nie zdecydowałabym się na oddanie organów. Czy w takim przypadku wystarczy na zwykłej kartce spisać swoją wolę?
http://www.echodnia.eu/radomskie/wiadomosci/region/art/8858305,wyraziles-zgode-na-przeszczep-organow-po-smierci-nic-to-nie-da-zobacz-dlaczego,id,t.html
„- Mamy w Polsce około 15 procent odmów ze strony rodzin potencjalnych dawców. Ktoś powie, że to mało, ale każda taka odmowa może oznaczać, że jakaś osoba oczekująca na serce , albo nerkę po prostu umrze – powiedział w jednej z wypowiedzi dla naszej gazety Andrzej Chmura, transplantolog, ze Szpitala Dzieciątka Jezus, kierownik Katedry i Kliniki Chirurgii Ogólnej i Transplantologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.”
Kłóci się to z treścią tego posta. To jak w końcu? Normalnie od każdego zmarłego się przeszczepia, bo niczyja zgoda potrzebna nie jest, czy rodzina zabrania i nic się nie da zrobić?
Witam,
Po pierwsze nie każdy zmarły dawcą do przeszczepu organów będzie. Najczęściej jest tak, że dawcami są osoby zdrowe, które poniosły śmierć tragicznie. Prawo jest dokładnie takie jak opisałam, w praktyce rodzina potencjalnego dawcy zawsze jest pytana o zgodę na pobranie organów. Jeżeli rodzina odmawia to odstępuje się od pobrania, nawet gdyby dawca nie figurował w rejestrze sprzeciwów.
Ja tam jestem za tym, żeby oddawać organy, jak mają zgnić w ziemi to lepiej niech ktoś skorzysta.